settings icon
share icon
Pytanie

Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?

Odpowiedź


Wśród kwestii dyskutowanych we współczesnej polityce niewiele jest tak kontrowersyjnych jak rola religii. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych temat ten budzi emocje. Samo pytanie „Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?” może być źródłem dyskusji, ponieważ termin „kraj chrześcijański” może mieć kilka różnych znaczeń, co powoduje, że odpowiedzi na to pytanie są bardzo zróżnicowane.

Istnieją trzy główne sposoby podejścia do pytania „Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?”. Każdy z nich wymaga innego podejścia i prowadzi do innej odpowiedzi. Pierwsza kwestia dotyczy tego, czy Stany Zjednoczone są wynikiem chrześcijańskiego światopoglądu; odpowiedź brzmi zdecydowanie „tak”. Drugie pytanie dotyczy tego, czy Stany Zjednoczone obecnie reprezentują chrześcijański światopogląd; odpowiedź brzmi zdecydowanie „nie”. Trzecie pytanie dotyczy tego, czy struktura rządu Stanów Zjednoczonych jest chrześcijańska; odpowiedź brzmi „w pewnym sensie”.

Czy Stany Zjednoczone są wynikiem chrześcijańskiego światopoglądu?

Jednym ze sposobów interpretacji pytania „Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?” jest zapytanie, czy Stany Zjednoczone mają chrześcijańskie dziedzictwo. Innymi słowy, czy historia, kultura, język i styl życia tego narodu odzwierciedlają chrześcijaństwo i w jakim stopniu? Jest to zdecydowanie najmniej kontrowersyjny aspekt tej kwestii, ponieważ odpowiedź jest tak oczywista i jasna: „tak”.

Historia jednoznacznie pokazuje, że Stany Zjednoczone od początku swojego istnienia były w przeważającej mierze krajem chrześcijańskim. Zdecydowana większość przejawów religijności, terminologii i praktyk religijnych w Stanach Zjednoczonych ma charakter chrześcijański lub jest pod silnym wpływem chrześcijańskiego światopoglądu. Oczywiście, jako państwo świeckie, Stany Zjednoczone w różnym stopniu zezwalają na swobodne wyrażanie innych wyznań. Jednak głównym światopoglądem religijnym Amerykanów od dawna jest judeochrześcijaństwo. Historycznie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone były głęboko zaangażowane w chrześcijańską ewangelizację i działalność charytatywną na całym świecie.

Nie ulega zatem wątpliwości, że Stany Zjednoczone są historycznie „chrześcijańskim” krajem pod względem dziedzictwa religijnego.

Czy Stany Zjednoczone są przykładem chrześcijańskiego światopoglądu?

Innym sposobem zbadania pytania „Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?” jest zadanie pytania, czy Stany Zjednoczone mają obecnie chrześcijański światopogląd. Innymi słowy, czy dominujące poglądy, moralność, styl życia i postawy narodu odzwierciedlają biblijne, wierne wierze chrześcijaństwo? Odpowiedź na to pytanie bywa kontrowersyjna, ale z czasem stała się mniej sporna. Biorąc pod uwagę obecne postawy i trendy, odpowiedź brzmi zdecydowanie „nie”.

Istnieje ogromna różnica między światopoglądem inspirowanym chrześcijaństwem lub wywodzącym się z chrześcijaństwa a światopoglądem faktycznie chrześcijańskim. Wiele wartości, które kultura zachodnia uważa za niezbędne, takich jak miłość bliźniego, altruizm, szacunek, tolerancja, miłosierdzie, pokój itp., ma swoje historyczne korzenie w chrześcijańskim światopoglądzie. Cnoty te były nieobecne lub wyraźnie sprzeczne z pogańskimi światopoglądami, które chrześcijaństwo zastąpiło na Zachodzie. O ile współczesne Stany Zjednoczone kierują się tymi ideałami, działają zgodnie z biblijnym światopoglądem.

Z drugiej strony, współczesne Stany Zjednoczone nie tylko tolerują idee sprzeczne z chrześcijaństwem, ale otwarcie je akceptują i gloryfikują. Niemoralność seksualna, w tym pornografia, homoseksualizm i seks przedmałżeński, są powszechnie akceptowane jako normalne w Stanach Zjednoczonych. Wulgarność, pijaństwo, zażywanie narkotyków, rozwiązłość seksualna i inne nadużycia wolności są również gloryfikowane jako formy rozrywki. Okrutne czyny, takie jak aborcja, są powszechne, podobnie jak przypadki przemocy, chciwości i korupcji. W rzeczywistości Stany Zjednoczone doszły do punktu, w którym niektóre z tych grzechów są nie tylko akceptowane, ale wręcz uświęcane; ci, którzy nie popierają modnych zachowań, są oczerniani i wykluczani (zob. 1 Piotra 4:4).

Jeśli chodzi o duchowość w sensie dosłownym, niewielu mieszkańców Stanów Zjednoczonych ma prawdziwie „biblijny” światopogląd. Osoby określające się mianem „chrześcijan” w USA skłaniają się ku rozwodnionej, ogólnikowej i wygodnej wersji wiary. Nie oznacza to, że nie wierzą oni w Boga lub Biblię, jednak zarówno w teorii, jak i w praktyce większość amerykańskich wierzących żyje w głębokim konflikcie z naukami Jezusa Chrystusa. Co gorsza, wielu w Stanach Zjednoczonych powołuje się na imię Chrystusa, a nawet tytuł duchownego, ale propaguje fałszywą, stworzoną przez siebie parodię prawdy.

Historycy mogą dyskutować, w którym momencie Stany Zjednoczone „przekroczyły granicę” w kwestii bycia narodem chrześcijańskim pod względem światopoglądu. Nie ulega jednak wątpliwości, że Stany Zjednoczone Ameryki jako całość nie prezentują obecnie chrześcijańskiego światopoglądu.

Czy Stany Zjednoczone mają chrześcijańską formę rządów?

Trzecim sposobem zbadania pytania „Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?” jest pytanie, czy Stany Zjednoczone mają chrześcijański rząd. Innymi słowy, czy struktura i forma rządu Stanów Zjednoczonych są wyjątkowo chrześcijańskie, zależne od chrześcijaństwa lub nierozerwalnie związane z zasadami chrześcijańskimi? Jak na ironię, ten konkretny punkt widzenia rzadko budzi kontrowersje, ponieważ rzadko się go rozważa. Odpowiedź, po dokładnym rozważeniu, brzmi zdecydowanie „tak”. W rzeczywistości ojcowie założyciele jasno określili związek między strukturą rządu Stanów Zjednoczonych a judeochrześcijańskim światopoglądem.

Ważne jest, aby ustalić, że nie wszystkie religie są takie same. Założenie, że wszystkie wyznania podchodzą do etyki i dyskursu obywatelskiego w ten sam sposób lub że wszystkie poglądy religijne prowadzą do tych samych wniosków, jest zarówno przejawem ignorancji, jak i bigoterii. Nie każda religia jest w równym stopniu kompatybilna ze wszystkimi formami rządów.

Silniki benzynowe są zaprojektowane do pracy na benzynie. Silniki wysokoprężne są zaprojektowane do pracy na oleju napędowym. Te dwa płyny mają wiele podobieństw, ale nie są identyczne. Różnią się one jednak diametralnie. Silniki benzynowe i wysokoprężne są podobne, ale różnią się pod względem kluczowych cech. Wlanie oleju napędowego do silnika benzynowego powoduje jego awarię. Użycie benzyny w silniku wysokoprężnym może go zniszczyć. Nie ma nic złego w wskazywaniu oczywistych faktów: konstrukcja tych silników zakłada stosowanie określonych paliw. Po zatankowaniu czymś innym nie działają one już zgodnie z przeznaczeniem.

W podobny sposób rządy są tworzone w oparciu o pewne założenia dotyczące światopoglądu społeczeństwa. Próba zarządzania krajem przy użyciu systemu rządów niezgodnego z daną kulturą jest jak wlewanie benzyny do silnika wysokoprężnego lub oleju napędowego do silnika benzynowego. Nie wszystkie połączenia systemu rządów i religii będą działać.

Nie chodzi o to, że Konstytucja Stanów Zjednoczonych wymaga od obywateli lub wybranych urzędników, aby byli chrześcijanami. Nie chodzi też o to, że rząd musi być przedłużeniem kościoła. Logika i zdrowy rozsądek podpowiadają jednak, że Stany Zjednoczone zostały skonstruowane tak, aby rządzić zgodnie z określonym światopoglądem. Jeden z ojców założycieli, John Adams, wyjaśnił to w 1798 roku (podkreślenie dodane):

„Nie mamy rządu uzbrojonego w władzę zdolną do walki z ludzkimi namiętnościami, które nie są ograniczane przez moralność i religię. Chciwość, ambicja, zemsta lub rycerskość zerwałyby najsilniejsze więzy naszej Konstytucji, tak jak wieloryb przedziera się przez sieć. Nasza Konstytucja została stworzona wyłącznie dla ludzi moralnych i religijnych. Jest całkowicie nieodpowiednia dla rządów jakichkolwiek innych”.

Podobnie, w salach wykładowych uczelni wyższych studenci często mogą wybierać własne miejsca i wchodzić oraz wychodzić, kiedy chcą. Biorąc pod uwagę, że studenci ci potrafią odpowiednio kontrolować swoje zachowanie, taka struktura poprawia jakość edukacji. Zastosowanie tej samej struktury w sali przedszkolnej byłoby jednak katastrofą; istnieją inne systemy rozmieszczenia miejsc i kontroli w klasie, które lepiej nadają się dla młodych uczniów. I odwrotnie, zasady obowiązujące w klasie, które pozwalają przedszkolakom się rozwijać, byłyby toksyczne dla studentów uczelni wyższych.

Innymi słowy, rządy „zmagają się” z różnymi światopoglądami, stosując różne metody i rozbieżne projekty. W porównaniu ze Stanami Zjednoczonymi większość rządów nakłada na obywateli znacznie surowsze ograniczenia. Konstytucyjna republika Stanów Zjednoczonych, kładąca wyraźny nacisk na wolność osobistą, po prostu nie jest „odpowiednia” do rządzenia ludźmi, którzy są „nieokiełznani”, jak powiedziałby Adams, przez etykę i moralność judeochrześcijańską.

W tym samym duchu George Washington napisał tę modlitwę w liście z 1783 roku:

„Niech [Bóg] łaskawie sprawi, abyśmy wszyscy postępowali sprawiedliwie, kochali miłosierdzie i zachowywali się z miłością, pokorą i spokojnym usposobieniem, które były cechami charakterystycznymi Boskiego Autora naszej błogosławionej religii, a bez pokornego naśladowania Jego przykładu w tych sprawach nigdy nie możemy mieć nadziei na bycie szczęśliwym narodem”.

Nawet Deklaracja Niepodległości mówi o tym oparciu się na judeochrześcijańskim światopoglądzie. Chociaż nie jest to formalna część Konstytucji, epickie dzieło Jeffersona wyraźnie opiera prawa takie jak „życie, wolność i dążenie do szczęścia” na rzeczywistości Stwórcy. Ten sam światopogląd znajduje odzwierciedlenie w innych koncepcjach fundamentalnych dla Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Idee takie jak osobista odpowiedzialność, rządy prawa, ochrona niewinnych, własność prywatna i tak dalej są głęboko zakorzenione w judeochrześcijańskim światopoglądzie. Konstytucja Stanów Zjednoczonych odzwierciedla co najmniej silny wpływ myślenia biblijnego, niezależnie od tego, czy jakakolwiek część tego systemu jest wyraźnie zaczerpnięta z Pisma Świętego.

Sam termin „szczęście” jest ściślej związany z religią, niż wielu ludziom się wydaje. Słowo „szczęście” wywodzi się z idei wyników i zdarzeń. Ta sama idea jest obecna w takich słowach, jak „być może”, „może”, „zdarzenie”, „przypadek” i tak dalej. W epoce Jeffersona termin „szczęście” miał znaczenie boskiego błogosławieństwa; dążenie do szczęścia rozumiano wówczas raczej jako „dążenie do błogosławieństwa” niż „dążenie do dobrych uczuć”. Wolność, do której dążono, była w dużej mierze prawem do prowadzenia pobożnego i moralnego życia zgodnie z własnym przekonaniem.

Natomiast światopoglądy religijne, takie jak islam, hinduizm i ateizm, bezpośrednio lub pośrednio odrzucają zasady, które Konstytucja Stanów Zjednoczonych uznaje za oczywiste. Podstawowe idee, na których opiera się Konstytucja Stanów Zjednoczonych, są sprzeczne z głównymi ideami innych systemów wierzeń lub w nich nie występują. Na przykład islam wyraźnie odrzuca prawa jednostki w zakresie religii; istnieją obowiązkowe konsekwencje dla muzułmanów, którzy odstępują od islamu, oraz dla chrześcijan i żydów, którzy nie „podporządkowują się”. Hinduizm jest zakorzeniony w idei karmy i powiązany z systemem kastowym, które odrzucają ideę „równości wszystkich ludzi”. Ateizm oczywiście nie zapewnia żadnej podstawy dla powszechnych praw człowieka, równości ani sprawiedliwego traktowania.

Nie oznacza to w żadnym wypadku, że muzułmanie, hinduiści i ateiści nie mogą być produktywnymi i zintegrowanymi obywatelami Stanów Zjednoczonych. Faktem pozostaje jednak, że ich światopogląd jest z natury sprzeczny z niektórymi ideałami zawartymi w Konstytucji.

Nie ma wątpliwości, że rząd Stanów Zjednoczonych jest zorganizowany w taki sposób, aby zapewnić dużą swobodę osobistą w kwestiach etyki, moralności i religii. Jest on specjalnie zaprojektowany, aby zapobiegać ingerencji rządu w prawa jednostki do uczestnictwa – lub nieuczestniczenia – zgodnie z osobistą wiarą religijną. Jednocześnie nie ma wątpliwości, że cała funkcja Konstytucji Stanów Zjednoczonych zakłada, że obywatele kierują się, jak zauważył Adams, moralnością i religią. Historia po raz kolejny nie pozostawia wątpliwości: dominującym światopoglądem rodzących się Stanów Zjednoczonych i ich założycieli był judaizm i chrześcijaństwo.

Z punktu widzenia „projektu” Stany Zjednoczone nie są wyraźnie chrześcijańskie, ponieważ nie wymagają od żadnej osoby ani polityka, aby był wierzący. Nie nalegają też, aby rząd zawsze działał zgodnie z jawnymi ideami biblijnymi. Religia chrześcijańska nie jest formalną podstawą Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Jednak podobnie jak silnik benzynowy jest zaprojektowany do przetwarzania benzyny, a nie oleju napędowego, tak Konstytucja Stanów Zjednoczonych została zaprojektowana do rządzenia społeczeństwem w większości wyznającym judaizm i chrześcijaństwo. Im bardziej Stany Zjednoczone oddalają się od tego światopoglądu, tym mniej rząd będzie w stanie prawidłowo funkcjonować – co potwierdzają bieżące wydarzenia.

Co oznacza pojęcie „naród chrześcijański”?

Aby udzielić właściwej odpowiedzi na to pytanie, należy wyjaśnić, co dana osoba ma na myśli, mówiąc o Stanach Zjednoczonych jako o narodzie „chrześcijańskim”. Różne punkty widzenia wymagają różnych analiz i prowadzą do różnych wniosków.

Z historycznego punktu widzenia Stany Zjednoczone są z całą pewnością „chrześcijańskie”.

Pod względem kulturowym Stany Zjednoczone absolutnie nie są „chrześcijańskie” w kontekście obecnych postaw i zachowań.

Pod względem konstytucyjnym rząd Stanów Zjednoczonych został zaprojektowany tak, aby kierować społeczeństwem działającym w oparciu o dominujący światopogląd judeochrześcijański i wykazuje wyraźne ślady wpływu tej tradycji religijnej.

Stany Zjednoczone nie mają obowiązku utrzymywania określonego światopoglądu. Nie ma też gwarancji, że będą utrzymywać jakiekolwiek powiązania ze swoim chrześcijańskim dziedzictwem. Historii nie da się zmienić, ale decyzja o tym, czy Stany Zjednoczone będą prezentować chrześcijański światopogląd, będzie miała ogromny wpływ na kontynuację ich szczególnej formy rządów. To, czy republika konstytucyjna Stanów Zjednoczonych przetrwa, doświadczy drastycznych zmian lub upadnie, zależy całkowicie od moralności jej obywateli.

English



Powrót na polską stronę główną

Czy Stany Zjednoczone są krajem chrześcijańskim?
Podziel się tą stroną: Facebook icon Twitter icon Pinterest icon Email icon
© Copyright Got Questions Ministries