www.gotquestions.org/Polski



Czym jest mandat siedmiu gór i czy jest on biblijny?

Odpowiedź:
Mandat siedmiu gór (7-M) lub proroctwo siedmiu gór to strategia ewangelizacji współczesnego świata i powiększania królestwa Chrystusa. Szczególnie zyskała ona zwolenników w kościołach charyzmatycznych i zielonoświątkowych. Ci, którzy podążają za mandatem siedmiu gór, wierzą, że najlepszym sposobem, aby kościół był skuteczny, jest wprowadzenie zmian w siedmiu głównych sferach wpływu w społeczeństwie.

Oto siedem "gór", które należy przekształcić, zgodnie z mandatem siedmiu gór:

1) Edukacja

2) Religia

3) Rodzina

4) Biznes

5) Rząd/wojsko

6) Sztuka/rozrywka

7) Media

Uważa się, że te siedem sektorów społeczeństwa kształtuje sposób, w jaki wszyscy myślą i zachowują się. Tak więc, aby poradzić sobie ze zmianami społecznymi, te siedem "gór" musi zostać przekształconych. Góry są również określane jako "filary", "kształtujący", "formujący" i "sfery". Ci, którzy podążają za mandatem siedmiu gór, mówią o "zajmowaniu" gór, "inwazji" na kulturę i "przekształcaniu" lub "przejmowaniu" społeczeństwa.

Niektórzy nauczyciele mandatu siedmiu gór używają Izajasza 2:2, który wspomina o górach, aby poprzeć swój pogląd: "W dniach ostatecznych góra świątyni Pańskiej będzie ustanowiona jako najwyższa z gór; będzie wywyższona ponad pagórki, a wszystkie narody będą do niej płynąć". Inni próbują znaleźć związek między siedmioma górami a siedmioma królestwami, które Izrael miał wypędzić z Kanaanu (Pwt 7:1).

Lance Wallnau ukuł termin "mandat siedmiu gór" i jest jednym z jego wybitnych nauczycieli. Wallnau dostosowuje mandat misyjny Jezusa do Jego uczniów, aby "szli i czynili uczniami" wszystkie narody, do mandatu dokonywania transformacji społecznej. Rozumuje on, że skoro kościoły są już obecne w każdym narodzie na świecie, musimy teraz skoncentrować się na wpływaniu na systemy ("góry") w tych narodach. Według Wallnaua problem polega na tym, że chrześcijanie nie mają obecnie wpływu na społeczeństwo poza kościołem. Chrześcijanie pozostawili góry podatne na "bramy piekielne", które są duchowymi portalami nad "królami" (kształtującymi wpływy) tych gór.

Nauczanie Wallnaua jest luźno oparte na Przymierzu Abrahamowym, które obiecało Abrahamowi nasienie i trwałe dziedzictwo. Ponadto Izrael został obiecany w Księdze Powtórzonego Prawa 28:12-14, że będzie "głową, a nie ogonem" wśród narodów. Zwolennicy mandatu siedmiu gór wnioskują, że to kościół, a nie Izrael, jest podmiotem, który może domagać się tej obietnicy. Teraz zadaniem wierzących jest zbliżenie się do "bram piekielnych" i zajęcie takiej pozycji, by wywierać jak największy wpływ. Każdy chrześcijanin ma znaleźć konkretną "górę", do której został powołany i być liderem w tej dziedzinie.

Chrześcijanie są powołani do bycia światłem i solą dla świata (Mt 5:13-14). To prawda, że kościół powinien starać się dzielić ewangelią Jezusa Chrystusa ze wszystkimi ludźmi w każdym obszarze społeczeństwa i w ten sposób wpływać na kulturę. Kiedy ewangelia przemienia życie, wpływa na społeczeństwo. Kiedy Paweł i Sylas przynieśli ewangelię do Tesaloniki, wybuchło zamieszanie. Rozgniewani ludzie, odporni na Boże przesłanie, twierdzili, że misjonarze "wywrócili świat do góry nogami" (Dz 17:6). Każdy wierzący powinien modlić się i dążyć do obalenia niegodziwych systemów i szerzenia Bożej prawdy.

Chrześcijanie powinni być zaangażowani w sztukę, biznes, rząd, media itp. Potrzebujemy więcej wierzących w tych obszarach, a nie mniej. Przesłanie ewangelii musi przenikać wszędzie, a mandat siedmiu gór jest strategią, która ma sens na jednym poziomie. Ludzie mający dziś największy wpływ - ludzie na szczytach gór - to w większości ludzie bezbożni, którzy nie postępują zgodnie ze Słowem Bożym. Wpłyń na wpływowych ludzi, a zmienisz świat. Sam stań się wpływowym człowiekiem, a będziesz mógł o wiele szybciej wprowadzać zmiany.

Jednym z zastrzeżeń do mandatu siedmiu gór jest to, że Pan może wykonywać swoje dzieło w dowolny sposób, jaki uzna za stosowny. W Piśmie Świętym nie ma bezpośredniego nakazu, abyśmy szukali wpływowych pozycji w społeczeństwie, a jedynie, abyśmy czynili uczniów i byli świadkami Jezusa na całym świecie (Mt 28:19; Dz 1:8). Bóg może użyć każdego, niezależnie od tego, jak wysoko na "górze" się znajduje. W rzeczywistości, Bóg wybrał właśnie tych pokornych: "Niewielu z was było mądrych według ludzkich standardów; niewielu było wpływowych; niewielu było szlachetnie urodzonych. Lecz Bóg wybrał to, co głupie, aby zawstydzić to, co mądre; Bóg wybrał to, co słabe, aby zawstydzić to, co mocne. Bóg wybrał to, co niskie na tym świecie, i to, co wzgardzone - i to, czego nie ma - aby zniweczyć to, co jest, aby się nikt nie chlubił przed Nim" (1 Koryntian 1:26-29, dodano podkreślenie).

Kolejną przestrogą jest to, że mandat siedmiu gór wywodzi się z "wizji", jakie mieli pewni ludzie, a strategia ta jest mocno promowana przez "apostołów" Nowej Reformacji Apostolskiej, w tym Billa Johnsona, C. Petera Wagnera i Che' Ahna. Co więcej, mandat siedmiu gór czasami wkracza w sferę teologii panowania, przekonania, że Bóg pragnie, aby chrześcijanie doszli do władzy i rządzili narodem zgodnie z biblijnymi przykazaniami.

Świat desperacko potrzebuje Jezusa, a my mamy nieść przesłanie Jezusa na cały świat. Potrzebujemy chrześcijańskich profesorów, prawników, dyrektorów generalnych, sierżantów musztry, dziennikarzy, trenerów, malarzy, kucharzy, ogrodników, aktorów, majsterkowiczów - lista jest długa. Kościół nie powinien unikać angażowania się w sprawy świata, a wszystkie zawody potrzebują świadectwa ewangelii. Gdziekolwiek jesteśmy i cokolwiek robimy, powinniśmy "pracować nad tym całym sercem, jako pracujący dla Pana" (Kol 3:23). Ufamy, że Jezus będzie nadal budował swój kościół (Mt 16:18).