Pytanie

Co Biblia mówi o nepotyzmie?

Odpowiedź
Nepotyzm jest aktem okazywania faworyzowania, zwłaszcza w odniesieniu do możliwości zatrudnienia, w oparciu o pokrewieństwo. Jeśli szef pomija kilku wykwalifikowanych kandydatów, aby zatrudnić swojego mniej wykwalifikowanego siostrzeńca, jest to nepotyzm. Większość agencji rządowych i pracodawców publicznych ma politykę przeciwdziałania nepotyzmowi, która zapobiega przywilejom opartym na pokrewieństwie. Nepotyzm niekoniecznie jest zły, ale może prowadzić do nieuczciwej dyskryminacji i niesprawiedliwości w miejscu pracy.

Wyjątkiem od tego anty-nepotyzmu są firmy rodzinne. "Jones and Sons Plumbing" sugeruje, że mężczyzna o nazwisku Jones stworzył firmę hydrauliczną i zatrudnił swoich synów do pomocy, gdy byli wystarczająco dorośli. Nie jest to nepotyzm w ścisłym tego słowa znaczeniu. Jeśli jednak Jones zostałby wybrany na burmistrza i chciałby zatrudnić swoich synów jako asystentów, przepisy antynepotyzmu chroniłyby miasto przed nieuczciwym faworyzowaniem rodziny Jonesów.

Biblia odnotowuje kilka przypadków nepotyzmu, chociaż w czasach starożytnych nepotyzm był akceptowalną praktyką. Kiedy Józef był drugim u władzy faraona, jego rodzina przybyła w poszukiwaniu zboża podczas głodu. Z błogosławieństwem faraona Józef zaprosił ich do pozostania w Egipcie i uczynienia z niego swojego domu. "Tak więc Józef osiedlił swego ojca i jego braci w Egipcie i dał im posiadłość w najlepszej części ziemi, w okręgu Ramzes, zgodnie z rozkazem faraona" (Rdz 47:11). Ze względu na pokrewieństwo z Józefem, Jakub i jego synowie oraz ich rodziny byli traktowani po królewsku. W tamtych czasach urzędnicy państwowi mogli zrobić prawie wszystko, co chcieli, więc nadanie rodzinie Józefa ogromnego kawałka ziemi było w mocy faraona. Nie dał on takiej samej szansy innym godnym cudzoziemcom. Dziś nazwalibyśmy to nepotyzmem.

Podczas panowania Saula jako króla Izraela, nepotyzm był widoczny na jego królewskim dworze: "Dowódcą wojsk Saula był Abner, syn Nera, a Ner był wujem Saula" (1 Samuela 14:50). Saul mianował swojego kuzyna Abnera dowódcą swojej armii. Łatwo jest zrozumieć, dlaczego nepotyzm był korzystną praktyką w czasach, gdy spiski zabójstw były powszechne, a wojna była regularnym zjawiskiem. Królowie potrzebowali wewnętrznego kręgu, któremu mogli zaufać, a komu lepiej zaufać niż krewnemu, z którym dorastałeś? Król Dawid zrobił to samo. Jego siostrzeniec Joab, syn jego siostry Zeruiah, został mianowany dowódcą jego armii (2 Samuela 8:16; por. 1 Kronik 2:13-16).

Kiedy Nehemiasz zakończył nadzorowanie budowy muru wokół Jerozolimy, mianował swojego brata Hananiego gubernatorem Jerozolimy (Nehemiasza 7:2). Dziś takie posunięcie wywołałoby masowe oburzenie "Nepotyzm!". Ale w tamtych czasach Nehemiasz był szanowany ze względu na swoją wytrwałość w odbudowie miasta, więc jego wybór na przywódcę nie budził wątpliwości.

Nepotyzm jest zły, gdy uzurpuje sobie prawo do należytego procesu i wykazuje faworyzowanie, które negatywnie wpływa na niewinnych ludzi. Kiedy ktoś otrzymuje więcej korzyści tylko dlatego, że jest spokrewniony z osobą sprawującą władzę, jest to złe. List do Rzymian 2:11 mówi nam, że "Bóg nie okazuje stronniczości"; jako Jego naśladowcy musimy uważać, aby kierować naszym życiem w ten sam sposób. Dzieje Apostolskie 10:34-35 odnotowują objawienie Piotra, że Bóg nie ograniczał już swojego zbawienia do Izraela, ale witał wszystkich ludzi jednakowo. Piotr powiedział: "Teraz zdaję sobie sprawę, jak prawdziwe jest to, że Bóg nie okazuje faworyzowania, ale przyjmuje z każdego narodu tego, który się Go boi i czyni to, co słuszne".

Kuszące jest omijanie nieznajomych i preferowanie kogoś, kogo dobrze znamy. Jednak preferencyjne traktowanie kogoś w oparciu o bogactwo lub relacje jest zabronione w Liście Jakuba 2:1-9. Już sama Złota Reguła powinna wystarczyć, by przekonać nas, gdy ulegamy pokusie angażowania się w nepotyzm (Łk 6:31). Całe Pismo Święte zachęca nas do postrzegania każdego człowieka jako stworzonego na obraz Boga i godnego sprawiedliwego traktowania (Jk 3:9; Kpł 19:36; Łk 6:27).